poniedziałek, 13 czerwca 2011
"Jak Bóg przykazał" Niccolo Ammaniti
"Jak Bóg przykazał" jest pierwszą książką Niccolo Ammaniti, którą przyczytałam. Autor za tą książkę otrzymał najbardziej prestiżową włoską nagrodę Permio Strega za rok 2007.
Książka opowiada historie ojca i syna, Rino i Cristiano Zena oraz ich przyjaciół: Corrado Rumitz, zwany Cztery Sery oraz Danilo Aprea.
Włochy w mojej pamięci są miejscem bajecznym, pełnym uśmiechów, radości, śpiewu i miłości. Miejscem odpoczynku, światem wina, dobrego jedzenia oraz krajem wielu wspaniałych miast i zabytków. Włochy pokazane przez Niccolo Ammaniti'ego są smutne, brutalne, szare i deszczowe. W takim nieprzystępnym świecie Rino, samotny ojciec, nazista, człowiek z ogoloną głową z wieloma tatuażami, wychowuje swojego nastoletniego syna Cristiano. Chłopca, którego jedynymi znajomymi są przyjaciele ojca. Upośledzony, niepełnosprawny odmieniec Cztery Sery oraz Danilo, żyjący odejściem żony i śmiercią córeczki.
Każdy dzień w sumie wygląda tak samo, Cristiano chce czy nie chce chodzi do szkoły, Rino wieczór spędza na leżaku przed telewizorem zabijając ból głowy litrami alkoholu, Danilo każdą chwile poświęca myśleniu o swojej byłej żonie i marzeniom o tym jak zmieni się jego życie kiedy będzie bogaty, a Cztery Sery żyjący wśród rzeczy, które wyszukuje po śmietnikach tworzy swoją szopkę. Każdy ich dzień wypełniony jest alkoholem i marzeniami o lepszym życiu.
Mimo brutalności świata, Rino i Cristiano kochają się, żyją dla siebie i robią wszystko, aby nie stracić się nawzajem. Podejmują grę z systemem, z opieką społeczną kontrolującą ich każdego tygodnia. Ich życie każdego dnia wygląda jak życie w melinie, brudnej, bez jedzenia, za to z pustymi puszkami po piwie czy butelkami po grappie, ale kiedy zbliża się sobota i dzień odwiedzin Beppe Trecci, pracownika opieki społecznej, dom jest wysprzątany, lodówka zaopatrzona w jedzenie, Rino elegancko ubrany, wraz z synem grający w Monopoly. Dla siebie są całym światem. Cristiano nie zna czułości, bliskości, ciepła. Zna przekleństwa, upokorzenie, wyśmiewanie i strach.
Brak perspektyw na ucieczkę z biedy i rozpoczęcie nowego życia prowadzi do obmyślenia napadu na ... bankomat miejscowego banku.
Plan wydaje się prosty, a dzięki przystosowanemu traktorowi do zadań specjalnych, wykonalny. Nadchodzi dzień decyzji. Dzisiejszego wieczoru wykonają swój plan. Tego wieczoru, kiedy przez miasto przejdzie
kataklizm, kiedy deszcz zmieni się w ulewę, a świat dla nich zmieni się na zawsze...
Książka przepełniona jest wiarą.
Wiarą w ojca, w syna, w przyjaciela.
Wiarą w miłość, w lepsze życie, w powrót żony i szczeście.
Wiarą w Boga i jego cuda.
Wiarą w powierzoną przez Boga misję.
"Piekło świata, w którym żyjemy, jest pochodną tego, które mamy w głowie."
Ps. Muszę przyznać, że książka na początku mnie męczyła, miałam ochote ją odłożyć i zabrać się za coś innego, jednak ze strony na stronę coraz bardziej się rozkręcała i wciągała w swój świat.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Książkę jakiś czas temu kupiłam za jedyne 5 złotych i zastanawiałam się czy dobrze zrobiłam. Jak widzę po recenzji, żałować nie będę:))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!!
Pięknie opisane Kasiu.:) Kiedyś może się skuszę.
OdpowiedzUsuńHmmmm... może się skuszę? Sama nie wiem.
OdpowiedzUsuńW każdym razie świeetna recenzja!
brzmi bardzo zachęcająco - a po Twojej recenzji udało mi się wyobrazić scenerię
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja... książkę dodaję do "chcę przeczytać"
OdpowiedzUsuńPodobnie jak Kasandra nabyłam książkę za 5 zł skuszona tą włoską nagrodą. Cieszę się, że czeka mnie ciekawa lektura :)
OdpowiedzUsuńDodaję książkę na listę do przeczytania :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie skończyłam książkę gdzie Włochy to wieczna zabawa,smaki,zapachy i szaleńcze rajdy motocyklowe,więc teraz z chęcią poczytam o tych innych,bardziej smutnych.
Powieść, choć bez wątpienia jest wymagająca zapowiada się bardzo ciekawie.
OdpowiedzUsuńświetna recenzja
OdpowiedzUsuńW ramach wyjaśnienia - ja również kupiłam książkę za 5zł :) Również pokuszona nagrodą :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i dziękuje za odwiedziny na blogu:)
Na pewno nie była to łatwa lektura, ale mimo wszystko mnie zaciekawiłaś. Wiara to słowo mi bliskie, tak samo jak tematyka powieści, więc z pewnością kiedyś po nią sięgnę.
OdpowiedzUsuńCoś za mną dziś te Włochy strasznie chodzą :)
OdpowiedzUsuńKusisz :)
OdpowiedzUsuńKiedyś miałam już kupić tę książkę, ale rozmyśliłam się w ostatniej chwili. Jakoś nie jestem do niej przekonana.
OdpowiedzUsuńPo Twojej recenzji nie wiem co myśleć o tej książce. W mojej głowie obrazy Włoch są identyczne ja te z Twojej pamięci. Nie wiem czy łatwo jest wspomnienia przegoniż żeby zgrać się ze światem innym niż nasze wyobrażernia, ale, ale czasami warto zejść na ziemię. Będę miała tę książkę na uwadze.
OdpowiedzUsuńCzytałam już parę recenzji, ale dopiero po Twojej naszła mnie ochota na tę książkę :). Było już parę takich pozycji, które chciałam przerwać po pewnym czasie, ale wytrwałam i nie żałuję :).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
oj, nie wiem, czy mam ochotę na tego typu lekturę, ale okładka książki magnetyzuje:)
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja, też się chyba skuszę :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę ciekawa recenzja, ale książka interesuje mnie średnio. Chyba jednak wolę pozostawić w pamięci obraz słonecznej Italii ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Recenzja świetnie Ci wyszła! :) jednak książka mnie do siebie nie zachęca, więc raczej ją sobie odpuszczę.
OdpowiedzUsuńLubię tego typu książki, więc przyznam, że chętnie bym znalazła ten utwór w swoich rękach. Okładka jest przecudowna. ;))
OdpowiedzUsuńDobrze jest poznać inne Włochy niż te słoneczne, bajeczne, radosne ;) Zapowiada się ciekawie. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPo książkę raczej nie sięgnę- jestem na etapie szukania lekkich,wakacyjnych czytadeł, od których raczej emanowałoby kolorem. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Książka za pięć złotych może być warta dużo więcej. Recenzja jest na to dowodem. Pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuńChętnie przeczytałabym tę książkę, chociaż nie pasuje do mojego obecnego wakacyjnego nastroju. Może za jakiś czas ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Włochy powiadasz? Hm... dawno nie czytałam książki której akcja tam się odbywała :) więc zachęciłaś mnie :D a teraz zdradź mi proszę co to za księgarnia że książka za 5 zł?
OdpowiedzUsuńA kiedy jakaś nowa recenzja u Ciebie Kasiu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
A ja stojąc z nią w ręku w księgarni miałam ogromny dylemat, kupić? nie kupić? I nie kupiłam, wzięłam inną.
OdpowiedzUsuńNie ukrywam zachęcająca recenzja, nie mniej, skoro już wtedy z niej zrezygnowałam to teraz nie będę jej usilnie poszukiwać
Pozdrowienia :))
Witam,przeczytałem tą książkę i w pełni się zgadzam z recenzją,choć chcę dodać że to co zawiera ten opis to tylko namiastka tego co Was czeka czytając.Na początku jest jakby wprowadzenie w świat bohaterów,ich opis,ale potem tak się rozkręca że ciężko się oderwać od niej,trzyma do końca w napięciu,naprawdę warto przeczytać
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bogdan
Przeczytałam... jakkolwiek dojrzała się nie czuję, ta książka to duuuuuuży krok do dojrzałości. Insprująca, dająca do myslenia... Dla tych co szukają w życiu czegoś więcej, niż popularana adrenalina.
OdpowiedzUsuńZa 5 zł??????? Ja przeważnie po nie sięgam. W większości nie żałuję. Wystarczy kierować się własnymi zainteresowaniami, inspiracjami, myslami, życiem....
Polecam :)